Podrozdziały:
- Rzeźby „wracają” do kościoła - str. 312
- Stulecie kościoła - 1996. Chrystus we frontonie. Kula na wieży znów złota. - str. 313
- Ołtarz Miłosierdzia Bożego - 2000 - str. 314
- Jubileusz 2000 roku - krzyż z brązu i pamiątkowe tablice - ks. Wiesław Kądziela - str. 315
- Gdański dzwon z XVII w., o imieniu „Laudetur Jesus Christus. Amen” - str. 318
- „Trzecie” dzwony - 2004 - str. 321
- Ołtarz św. Antoniego - str. 322
- Konserwacja ołtarza Serca Jezusowego - str. 323
- Rekonstrukcja malowideł przy ołtarzu św. Augustyna - str. 324
- Figurka Matki Bożej z Aparecidy - ks. Carlos Damaglio - str. 325
- „Zdjęcie z krzyża” i ”Zmartwychwstanie” - str. 326
- Remont elewacji kościoła - str. 327
- Napisy na cegłach - najstarszy z 1895 roku - str. 328
- Oświetlenie wieży - 2006 - str. 329
- Oczyszczenie cokołów ścian, filarów i kolumn we wnętrzu kościoła - str. 330
- Tablica 50-lecia objawień Matki Bożej - str. 330
- Tablica poświęcona ks. Alfredowi Cholewińskiemu - str. 330
- Koronacja Obrazu Matki Bożej Muranowskiej - 2020 - str. 332
- Upamiętnienie bohaterskich kapłanów - ks. Garncarek, ks. Więckiewicz i hołd dla mieszkańców Muranowa - 2020 - str. 333
- Dla jak największej Chwały Bożej - str. 334
Streszczenie wybranych fragmentów rozdziału 11.
W roku 1992, w pierwszą niedzielę adwentu 29 listopada, swoją pracę w parafii jako proboszcz rozpoczął ks. Walenty Królak. Jego związki z kościołem św. Augustyna zaczęły się wcześniej, głoszeniem rekolekcji dla młodzieży w latach 1987-88. Nowy proboszcz okazał się człowiekiem bardzo wrażliwym artystycznie i od samego początku miał świadomość, w jak wyjątkowym miejscu przyszło mu pracować. Duży nacisk położył na ochronę zabytkowej substancji kościoła, która na skutek upływu czasu czy choćby warunków atmosferycznych zaczęła niszczeć. Jego posługa w parafii to czas wielu prac restauratorskich i porządkowych.
Remont elewacji kościoła
Warunki atmosferyczne i naturalne procesy starzenia spowodowały, że na początku XXI wieku, elewacje kościoła oraz fundamenty wymagały podjęcia pilnych działań konserwatorskich. Na murach kościelnych zaczęły pojawiać się ubytki, zanieczyszczenia, wilgoć. Lata 2007-2018, to ciąg koniecznych i bardzo kosztownych renowacji. Działania prowadzone były dzięki ofiarności parafian, ale też przy bardzo dużym współudziale m. st. Warszawy oraz Biura Stołecznego Konserwatora Zabytków.
W pierwszej kolejności w 2008 r. osuszono fundamenty i wykonano instalacje odprowadzającą wody deszczowe z rynien do kanalizacji. W następnych latach etapami restaurowano każdą elewację, z uwzględnieniem snycerki drzwiowej i okiennej, detali kamiennych oraz elementów blacharskich, co właściwie można nazwać remontem kapitalnym.
W ramach prac odnowiono wieżę (2009), elewację wschodnią i sygnaturkę (2010-12), fasadę z portykiem wejściowym i tablicą fundacyjną (2013-14), elewację zachodnią (2015), elewację północną (2016), kaplice boczne (2017), ogrodzenie (2018).
Parkan okalający kościół uznany jest za zabytek.
W oryginalnej formie zachował się od ulicy Nowolipki i Dzielnej. Od strony wschodniej ogrodzenie powstało po wojnie z cegły rozbiórkowej. Natomiast od strony zachodniej udało się parafii postawić parkan dopiero w latach 70-tych XX w., po zbudowaniu nowej plebanii. Wcześniej znajdowały się tam resztki domu parafialnego, który pomimo sprzeciwów ówczesna władza nakazała rozebrać.
Wszystkie prace ze względu na konserwację zabytkowego obiektu, wymagały szczególnej troskliwości, wykonywania wielu ekspertyz technicznych i często korzystania z nowatorskich małoinwazyjnych metod. Mury kościoła poddano m. in. tzw. hydrofobizacji, aby zapobiegać zawilgoceniu w przyszłości.
Prace na wieży wykazały też, jak wiele musiało być zniszczeń po pociskach. W powojennych, oszczędnościowych konserwacjach często ubytki wypełniano cementem, który malowano na kolor cegły. Do naprawy użyta została cegła wykonana według XIX-wiecznych wzorów w cegielni w Brzegu Dolnym na Śląsku. Na szczęście konserwator Bogusław Kornecki ocenił, że konstrukcja wieży jest bardzo solidna i mimo upływu czasu, wielokrotnego ostrzału, nie ma pęknięć.
Oczyszczenie cokołów ścian, filarów i kolumn we wnętrzu kościoła
Jedną z najciekawszych prac było oczyszczenie cokołów potężnych filarów, kolumn i ścian we wnętrzu świątyni. Prowadzone badania wykazały, że pod warstwą żółtej olejnej farby, znajduje się wcześniejsza licująca warstwa z ciemnoszarego cementu. Przez kilka lat stosując różne techniki, mozolnie usuwano farbę olejną. W ten sposób przywrócona została pierwotna kolorystyka świątyni, tak jak ją widzieli twórcy. Biel ścian „przełamana” jest ciemnymi barwami cokołu i posadzki. Śmiało można powiedzieć, że wpłynęło to bardzo korzystnie na estetyczny odbiór wnętrza kościoła. Zadowolony z efektu był szczególnie pomysłodawca tych prac - ks. Walenty Królak. Jak wspominał, na początku tego przedsięwzięcia spotkał się z krytyką, ostatecznie jednak rezultat końcowy przerósł oczekiwania. Na czarno-białych zdjęciach z 1904 r. zamieszczonych w „Przeglądzie Technicznym” można dostrzec, że ciemniejszy kolor miały również kapitele kolumn i prawdopodobnie także same kolumny[1].
Koronacja Obrazu Matki Bożej Muranowskiej - 2020
20 czerwca 2020 r., obraz Matki Bożej został uroczyście koronowany przez metropolitę warszawskiego kardynała Kazimierza Nycza. Jednocześnie otrzymał ażurową suknię wykonaną z szlachetnych metali i kamieni. Na ten cel była prowadzona zbiórka wśród wiernych. Ofiary wpłynęły od około tysiąca osób. Projekt koron i sukni przygotowała artystka Manuela Kornecka, a prace wykonał jubiler Benedykt Wiśniewski. Tym samym wizerunek Matki Bożej został w kościele św. Augustyna koronowany po raz trzeci. Pierwsze korony zostały skradzione w 1931 r., a drugie zaginęły podczas II wojny światowej. Kardynał Nycz podczas uroczystości nazwał kościół „Małą Częstochową” i zachęcał do pielgrzymowania mieszkańców Warszawy mówiąc: Kiedy z różnych powodów nie można pojechać na Jasną Górę, tam gdzie pielgrzymuje cały naród, wtedy przychodzić będziecie do tej swojej „Małej Częstochowy”, by stanąć przed tym obrazem i używając słów papieża Jana Pawła II, przyłożyć swoje ucho do bijącego serca Matki Bożej, zobaczyć rytm tego matczynego serca Maryi[2].
Termin uroczystości musiał być przesunięty z powodu pandemii Covid-19, co ks. Walenty Królak skomentował słowami: Pan Bóg kieruje historią… nie my[3]. Po ceremonii poświęcenia przyznał również, że spełniło się jego marzenie, które miał od wielu lat.
Upamiętnienie bohaterskich kapłanów - ks. Garncarek, ks. Więckiewicz i hołd dla mieszkańców Muranowa - 2020
W niedzielę 9 sierpnia 2020 r. ks. Walenty Królak odsłonił i poświęcił dwa kamienie pamięci, które zostały umieszczone przy figurze Matki Bożej przed kościołem. W ten sposób chciał specjalnie upamiętnić tragiczny czas okupacji, ofiarnych księży z kościoła św. Augustyna, mieszkańców i poległych.
Pierwszy kamień upamiętnia dwóch księży zamordowanych podczas okupacji - ks. Franciszka Garncarka i ks. Leona Więckiewicza. Treść inskrypcji jest następująca:
„Ks. Franciszek Garncarek / Proboszcz Parafii św. Augustyna / w latach 1934 – 1942/ zamordowany w Warszawie 20 XII 1943 r. / Ks. Leon Więckiewicz CM / Wikariusz Parafii św. Augustyna / w latach 1939 – 1944 / zginął w obozie GROSS ROSEN / 04 VIII 1944 r./”.
Drugi kamień jest hołdem dla mieszkańców tej części miasta, którzy cierpieli w czasie okupacji i bronili Warszawy:
„Dziewczętom z Nowolipek / Młodzieży z Muranowa / która w czasie okupacji niemieckiej w latach 1939 - 1945 / po wysiedleniu z tych terenów poszła bronić Warszawy w Powstaniu w 1944 r. / i już tu nie powróciła. / Hołd składa parafia św. Augustyna”.
[1] Przegląd Techniczny 1904, tab. XXVII.
[2] Fragment homilii ks. kardynała Kazimierza Nycza zanotowany przez autora. Całość nagrania dostępna w parafii św. Augustyna.
Opracowanie na podstawie książki "Serce Muranowa. Odzyskane dzieje Kościoła św. Augustyna na Nowolipkach". Listopad 2022.
Autor: Wojciech Andrzej Szota.